Start i trasa spaceru: Mysłowice - Brzęczkowice – parking przy kościele. Kościół (muzeum misyjne), „trójkąt trzech cesarzy”, ul.Portowa, kapliczka Św. Anny na Słupnej.
Przewodnik Zbigniew Orłowski - Prezes Oddziału PTTK w Mysłowicach
W spacerze wzięło udział kilkanaście osób - trzon stanowiła "grupa bawarska" z AKT Gronie (10 uczestników wyjazdu AKT do Bawarii 11-18 wrześień 2011), Gerard Sacherski z Mysłowic - "człowiek - orkiestra" (za dużo by pisać: - m.in. jeden z twórców muzeum cynku w Szopienicach) - autor części załączonych zdjęć, Bogdan Kurpanik (w czwartek był jeszcze w Dublinie), grupa przewodników z Katowic i Zabrza m.in. Pan Marian Jonek.
Na uczestnikach duże wrażenie wywarł (w pełnym popołudniowym słońcu) kościół w pw Matki Boskiej Bolesnej w Brzęczkowicach z m.in. "socrealistycznymi" rzeźbami, których autorem jest Henryk Burzec - uczeń Xawerego Dunikowskiego oraz muzeum misyjne w krypcie (oratorium św. Wojciecha) - oparte głównie o zbiory misjonarza - brata proboszcza Bernarda Halemby, z którym udało nam się zrobić zdjęcie obok kościoła. Następnie udaliśmy się na Trójkąt Trzech Cesarzy - czyli zbieg Białej i Czarnej Przemszy. W miejscu tym w latach 1873 - 1918 graniczyły ze sobą trzy cesarstwa: Rosja, Austria i Niemcy. Po stronie niemieckiej, na Słupeckiej Górce w Brzęczkowicach w latach 1907-38 stała 20 metrowa wieża (Bismarcka, "powstańców śląskich", Kościuszki). Była to jedna z 237 wież wybudowanych w latach 1869-1934 w Niemczech dla uczczenia pierwszego kanclerza zjednoczonego cesarstwa niemieckiego. Teraz w miejscu tym leży głaz z ciągle dewastowaną tablicą upamiętniającą wstąpienie Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004r. z podpisami prezydentów Jaworzna, Sosnowca i Mysłowic oraz nieduży element zburzonej wieży. W dalszej drodze udaliśmy się na sam "trójkąt" (uwikłany w sieci wiaduktów kolejowych), gdzie chuligani także zniszczyli (postawione przez Odział PTTK w Mysłowicach) tablice informujące o historii tego punktu. W drodze powrotnej poprzez ul. Żeromskiego i Portową (był tu kiedyś nieduży port na Przemszy - w latach międzywojennych były zamiary jego rozbudowy) przeszliśmy m.in. obok zdewastowanego "Bismarket-u" i najstarszej w Mysłowicach drewnianej chałupy. Spacer zakończyliśmy przy kapliczce Św. Anny na Słupnej, upamiętniającej fakt, że zanim stanął kościół pw. MB Bolesnej w Brzęczkowicach - tutaj, w gospodzie należącej do naczelnika gminy Słupna Franciszka Kawy były odprawiane msze święte dla okolicznych mieszkańców. Na całej trasie marszu rozsiane są "jednoosobowe" niemieckie bunkry strzeleckie z końca II wojny światowej.
Autorami poniższych zdjęć są Gerard Sacherski i Grzegorz Górka (pierwsze zdjęcie przedstawia przewodnika Zbigniewa Orłowskiego).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz